Witam. W której biedronce mogę dostać jeszcze naklejki biedroniaków? Na Miłosza nie ma.
Najnowsze wpisy (95)
Chwileczkę Doktorku, chcesz mi powiedzieć, że zbudowałeś maszynę czasu... z DeLoreana?
Powrót do przeszłości...
Witam...
Mam pytanie... Czy jest jeszcze możliwość sprawdzenia jaka była faktyczna przyczyna zalania sąsiada piętro niżej? U mnie sucho, hydraulik na moją prośbę wymienił zawór napełniający i stwierdził, że to nie jest wina spłuczki podtynkowej. Wszystko było suche pod tym baczkiem. Zasugerował, by zrobić test prysznica ( przez 15-20 min lać wodę do odpływu liniowego i za pół godziny sprawdzić, czy u sąsiada ok. Lałam nawet pół godziny, byłam u sąsiada po godzinie i wszystko było ok ..w kolejne dni też. W niedzielę minie dwa tygodnie od tej chorej jak to nazywam sytuacji. Firma, która przyszła oglądać zalanie też stwierdziła, że to nie ode mnie, a najszybciej wina była za ścianą, czyli w klatce obok . Piony, rury są połączone między klatkami. Jak ktoś za ścianą odkręca wodę to słyszę, że są odkręcane krany za każdym razem... dokładnie za ścianą mojej łazienki i w pokoju tuż obok łazienki.
Ze spółdzielni twierdzą, że jeśli mam suchy sufit, to nikt nie zalał z góry...
Tylko, że też są takie sytuacje, o których czytałam jak wypowiadali się fachowcy, że nawet jak z komina, czy dachu, czy piętra zalewa sąsiad, to może omijać piętro lub dwa i pojawić się w losowym mieszkaniu poniżej, więc u mnie będzie sucho. Są już dwie opcje. Z góry, albo z klatki obok, bo woda może płynąć syropem, znaleźć sobie ujście i wyciec, gdzie chce. No prawo fizyki i grawitacji..
Co robić..
Ze spółdzielni ci co byli ewidentnie przypisali mi winę...
Proszę o wskazówki...
Za szukanie wycieku o ile nie jest już za późno nie chce ponosić kosztów... Co jeśli mam rację?
Dziękuję
Kobiety: "Ależ trudno jest zrozumieć mężczyzn!"
Tymczasem język mężczyzn:
Kiwnięcie głową w dół - "dzień dobry"
Kiwnięcie głową w górę - "cześć"
Kiwnięcie w prawo - "chodź, musimy porozmawiać"
Kiwnięcie w lewo - "idź, poszukaj"
Ruch głową w przód - "co ty robisz?!"
Ruch głową w tył - "co k* rwa?"
We wszystkich pozostałych sytuacjach wzrusza się ramionami.
Udanego weekendu 🍎
Dobra, dzisiaj w kuchni taki skład, że aż chce się rzucić wszystko i lecieć po obiad:
🥣 Zupa wiejska – taka, co robi ciepło w brzuchu i porządek w duszy. Zero filozofii, sama treść.
🐟 Ryba w panierce + ziemniaki i kapusta kiszona – klasyk, który smakuje lepiej niż wszystkie “fit-bowle” świata razem wzięte.
🍗 Kurczak w sosie sojowym z ryżem i colesławem sweet chilli – dla tych, co lubią egzotykę, ale nie chcą sprzedawać nerki, żeby zjeść “coś azjatyckiego”.
Jeśli nie wiesz, co dziś zjeść, to już wiesz.
A jeśli dalej nie wiesz… to znaczy, że jesteś głodny i trzeba zamawiać natychmiast, zanim ktoś zje Twoją porcję.
Bistro Amici Ełk 📞517256530
with a Facebook Post: https://www.facebook.com/groups/1112629719294269/permalink/1...
Czy są jeszcze biedroniaki? Ktoś coś gdzieś?
Kobieta: „Położę się na chwilę.”
Dwie minuty później: już ogarnia pranie, zmywa, planuje jutro i jeszcze pyta, czemu nikt jej nie pomaga.
Facet: leży.
Nic nie robi.
Nie ma wyrzutów sumienia.
Nie ma planów.
Nie ma myśli.
Tylko spokój i grawitacja.
I to, kurłłła, jest ta słynna męska cierpliwość, leżenie w trybie survival jak zawodowiec.
Paczaj człowieku uważnie, czy to aby przypadkiem nie do twej jaskini są to wytrychy...
Powrót do przeszłości z Canonem w ręku ❤️
Oryginalna fotka w komentarzu.